niedziela, 31 lipca 2011

Kontuzja, czyli sport to zdrowie?

Podobno sport to zdrowie. W ostatni piątek miałem do wyboru iść na piwo, albo iść na piłkę. Wybrałem futbol, bo przecież lepiej się poruszać niż tuczyć sagan w pubie. Jak Pan Bóg przykazał zabrałem samochód, aby nie wpaść w szpony melanżu po graniu. 

Pykamy jakieś 5 minut. Piłka leci na aut, chłopaki krzyczą, że "już jest za", ale ja jeszcze chcę powalczyć. Walcząc nie zauważyłem przyczepy stojącej w rogu boiska. Efekt spotkania mojej nogi z przyczepką widać poniżej. 


Ponieważ nigdy nie jest tak źle by nie mogło być gorzej poniżej wrzucam filmik z kontuzją Wasilewskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz