Polscy przedsiębiorcy żalą się w mediach, że nie zarabiają na Euro 2012. Bo ci wstrętni kibice ani na wystawy kulturalne nie chodzą, ani w hotelach nie nocują. Bezczelnie natomiast przyjeżdżają tylko na dzień meczu i nie robią nic innego poza piciem piwa.
Sytuacja ta świadczy o niczym innym jak o kompletnym braku znajomości kultury kibicowskiej. Tylko idiota mógł sądzić, że fani futbolu będą śmigać przed meczem do muzeum. Co myśleliście, że większość kibiców przyjedzie do Polski na tydzień i przy okazji zobaczy mecz swojej drużyny?
Kibice to bardzo specyficzna grupa "turystów". Ich cechą charakterystyczną jest dążenie do możliwie największych cięć kosztów. Kibice nie potrzebują luksusu. Nie muszą spać w hotelu, może być ławka w parku. Jak mają w kieszeni 5 Euro i mogą za to kupić 2 piwa lub wejściówkę na wystawę to zapewniam, że długo nie będą się zastanawiać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz