Już myślałem, że po raz pierwszy od nie wiem ilu lat nie będziemy mieli angielskiej drużyny w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Honor wyspiarzy uratowało jednak Chelsea, które w dogrywce wyeliminowało Napoli.
Teraz zarówno Hiszpania jak i Włochy mają po dwie drużyny w ¼ tych elitarnych rozgrywek. Niespodzianek nie udało się sprawić ani CSKA, które przegrało z Realem ani FC Basel, które uległo Bayernowi. Przyznam, że nie sądziłem, iż ekipa, która wyeliminowała Manchester United i w Szwajcarii wygrała 1 do 0 da sobie wbić w rewanżu aż 7 goli! Ja rozumiem, że grali z Bayernem, ale bez przesady. Zaskoczeniem napewno jest awans APOELu, który pokonał Lyon i Marsylii, która wyeliminowała Inter.
![]() |
fot. Ultra Style/facebook |
Nie muszę chyba mówić, że pod względem kibicowskim będzie na pewno mniej ciekawie. W większości przypadków wygrały lepsze drużyny z dużymi budżetami, drogimi biletami i marnym ruchem ultras. W finale zobaczymy pewnie Real i Barcelonę (chyba, że trafią na siebie wcześniej). Wcześniej przeczytamy kilka analiz porównawczych stylów gry Messiego i Ronaldo oraz posłuchamy reportażu o różnicach pomiędzy oboma trenerami. Na koniec umrzemy z nudów… . A mogło być tak pięknie, pomyślcie – finał: CSKA – Napoli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz