Czwartkowy wyjazd będzie ciekawy z co najmniej 3 powodów.
Po pierwsze, polecę na niego "samolotem specjalnym", a nigdy wcześniej tego nie robiłem. Jest to mały krok do tego aby spełnić moje marzenie o zaliczeniu wszystkich możliwych (i realnych) środków lokomocji jadąc na mecz. Następny w kolejce jest prom.
Po drugie, gramy z drużyną z Turcji. Wiadomo, że kibice z tego kraju stanowią światową czołówkę pod każdym względem. Fanów z tego kraju cenię w szczególności za ich miłość do pirotechniki. Co prawda Gaziantepspor to nie Galatasaray czy Fenerbahce, ale i tak powinno być wesoło.
Po trzecie, w Turcji są teraz upały, a z uwagi na to, że mamy w Polsce piękną jesień w trakcie lata chętnie, chociaż przez jeden dzień, się powygrzewam.
Wyglada na to, ze bez wzgledu na poziom gry na plycie boiska, w Turcji przynajmniej na trybunach wiedza jak milo i przyjemnie zagospodarowac czas :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=K0Jput7XuZ0&feature=related