Internet grzmi. Powód? Nowe stroje reprezentacji Polski na Euro 2012. Kibice narzekają na zastąpienie godła Polski znaczkiem PZPNu. Piłkarzom natomiast przeszkadzają… za ciasne spodenki.
Nikt nie jest zatem zadowolony poza PZPNem, który ma teraz de facto własną reprezentację. W tej sytuacji trudno mi krytykować inicjatywę Facebookową p.t. „Nie kibicuję piłkarskiej reprezentacji Polski”.
Mała dygresja. Z początku byłem mega przeciwny „Nie kibicuję piłkarskiej reprezentacji Polski”, bo przepraszam z jakiej paki miałem jej nie kibicować. Bo PZPN skorumpowany? Bo trener nie taki? Bo zalewają ją ludzie, którzy mają polskie korzenie, ale w Polsce się nie wychowali? Błagam, te argumenty to żadna nowość. PZPN zawsze był jaki był. Trenerzy nawet po pozornych sukcesach prędzej czy później zaliczali wpadki. A tak zwane „przeszczepy”? No cóż nie popieram tego trendu, ale inne reprezentacje też tak robią. Staje się to powoli normą (a w krajach typu Holandia czy Francja jest normą od wielu lat, bo o ile wiem to przodkowie rodowitych Francuzów i Holendrów nie byli czarni). Nie jesteśmy zatem wyjątkiem (niestety).
Teraz mamy inną sytuację. Nie ma już reprezentacji Polski, czy nas wszystkich, jest reprezentacja Polskiego Związki Piłki Nożnej.
![]() |
nowe koszulki, gwizdek24.pl |
Sprawa jest prosta, chodzi o kase. Jak powiedzial dyrektor departamentu spraw zagranicznych, marketingu i PR PZPN Piotr Gołos: "orzełek nie "odleciał", tylko się zmienił". Ha, a dlaczegoz to sie zmienil pytamy? Kasa, kasa, kasa. Dalej, ta sama konferencja prasowa: "Głównym motywem zmiany były kwestie marketingowo-biznesowe". Oczywiscie, teraz z nowym logo koszulki sa prawnie chronione i każdy, kto chce produkować repliki potrzebowac bedzie zgody sponsora kadry i PZPN. Przegrales Bialy Orle w koronie z mamona. Rece opadaja, jak pletwy ...
OdpowiedzUsuń