sobota, 11 lutego 2012

Kto wybrał te drużyny?, czyli o codziennej prasówce i dobrym zespole

Dzisiejszy wpis będzie dotyczył sportu w ogóle. W środę cały internet szydził z minister sportu po tym jak do mediów wypłynęła informacja, że nie wie ona kto z kim zwyczajowo gra w Superpucharze. Dla każdego fanatyka jest to wiedza elementarna, ale przecież Pani Mucha fanatykiem nie jest. Co więcej twierdzi, że wcale nie musi znać się na sporcie aby dobrze nim zarządzać, a to właśnie jest teraz potrzebne.

gwizdek24se.pl
Czy można dobrze zarządzać daną dziedziną nie znając jej specyfiki? Może i tak, ale wtedy ryzykuje się właśnie takie sytuacje, kiedy wszyscy się z Ciebie śmieją. Kiedyś pracowałem w firmie, która specjalizowała się w branży IT, o której nie miałem pojęcia. Codziennie rano musiałem przez godzinę sprawdzać najnowsze newsy dotyczące internetu, komputerów, routerów itp. Pani minister również polecam taką prasówkę... zaczynając oczywiście od futballoga ;).

W tej całej sytuacji widzę jeszcze jeden problem. O ile minister faktycznie nie musi się znać na wszystkim, bo często jest to po prostu nie możliwe, to już jego doradcy powinni uzupełniać braki. Dobranie odpowiedniego zespołu to bardzo ważne zadanie. W sumie od tego trzeba zacząć pracę. W otoczeniu Pani Muchy powinien być ktoś kto podpowiedziałby jej, że w Superpucharze gra akurat zdobywca mistrza kraju i pucharu kraju. Jeżeli takiej osoby nie ma to być może należy przewietrzyć kadry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz