Żeby zobaczyć finał Mistrzostw Europy kibice będą musieli udać się do stolicy Ukrainy. Jeżeli chodzi o polskie miasta to najciekawiej będzie chyba w Warszawie, bo nie dość, że zostanie rozegrany tam jeden z półfinałów to jeszcze będzie można dwukrotnie zobaczyć naszych wirtuozów futbolu w akcji. Ktoś zaraz powie: „Chyba co najmniej dwukrotnie, w końcu Polska może wyjść z 1 miejsca z grupy i zmierzyć się w Stolicy 21 czerwca z drugą drużyną grupy B.” Ja odpowiem: „Już to widzę jak wychodzimy z grupy…”. Poniżej pełen terminarz Mistrzostw Europy 2012.
8 czerwca Polska - A2 (Warszawa, 18:00) A3 - A4 (Wrocław, 20:45) | 9 czerwca B1 - B2 (Charków, 18:00) B3 - B4 (Lwów, 20:45) |
10 czerwca C1 - C2 (Gdańsk, 18:00) C3 - C4 (Poznań, 20:45) | 11 czerwca D3 - D4 (Donieck, 18:00) Ukraina - D2 (Kijów, 20:45) |
12 czerwca A2 - A4 (Wrocław, 18:00) Polska - A3 (Warszawa, 20:45) | 13 czerwca B2 - B4 (Lwów, 18:00) B1 - B3 (Charków, 20:45) |
14 czerwca C2 - C4 (Poznań, 18:00) C1 - C3 (Gdańsk, 20:45) | 15 czerwca D2 - D4 (Kijów, 18:00) Ukraina - D3 (Donieck, 20:45) |
16 czerwca A4 - Polska (Wrocław, 20:45) A2 - A3 (Warszawa, 20:45) | 17 czerwca B4 - B1 (Charków, 20:45) B2 - B3 (Lwów, 20:45) |
18 czerwca C4 - C1 (Gdańsk, 20:45) C2 - C3 (Poznań, 20:45) | 19 czerwca D4 - Ukraina (Donieck, 20:45) D2 - D3 (Kijów, 20:45) |
21 czerwca zwycięzca grupy A - druga drużyna grupy B (Warszawa, 20:45) | 22 czerwca zwycięzca grupy B - druga drużyna grupy A (Gdańsk, 20:45) |
23 czerwca zwycięzca grupy C - druga drużyna grupy D (Donieck, 20:45) | 24 czerwca zwycięzca grupy D - druga drużyna grupy C (Kijów, 20:45) |
27 czerwca wygrany pierwszego ćwierćfinału - wygrany trzeciego ćwierćfinału (Donieck, 20:45) | 28 czerwca wygrany drugiego ćwierćfinału - wygrany czwartego ćwierćfinału (Warszawa, 20:45) |
1 lipca finał (Kijów, 20:45) |
No tak, niestety brak wiary w mozliwosc, ze nasze bialo-czerwone orly wzbija sie ponad pierwsza runde ma solidne podstawy. Pozostaje nam wierzyc w kolejny "cud nad Wisla". Kto wie ...
OdpowiedzUsuńPrzecież budują świetną formę... Na wyniki trzeba jeszcze poczekać. :P
OdpowiedzUsuńA ja tam wierzę, bo wiara czyni cuda! Trzeba wierzyć w naszych chłopaków, a jak oni w siebie uwierzą to będzie dobrze.
OdpowiedzUsuń