sobota, 2 października 2010

„Resovia biegnie na żydów z Stali Rzeszów” oraz „Misiek (kibic Wisły Kraków)”, czyli obrazy Macieja Maciejowskiego

Marcin Maciejewski - współczesny malarz, rysownik. Tematyka jego obrazów jest bardzo różnorodna, wiele z jego dzieł jest dość abstrakcyjnych i trudno zrozumieć ich przesłanie. Mnie zaciekawił fakt, że artysta ten poruszył problem chuligaństwa stadionowego, co nie jest zbyt popularne w sztuce. Poniżej 2 obrazy, które zwróciły moją uwagę + krótki opis.

"Misiek (kibic Wisły)", fot. rester.art.pl
Ciekawy portret kibica Wisły, który "zasłynął" tym, że podczas meczu pucharowego Wisły z AC Parma w 1998 roku zranił nożem włoskiego piłkarza Dino Baggio. Został złapany i dostał gruby wyrok. Trudno powiedzieć kim są postaci stojące na murawie. Może innymi kibicami?
Dobór tematu może wynikać z faktu, że sam artysta mieszka w Krakowie, więc pewnie utożsamia się z jego problemami, symbolami i bohaterami (również tymi negatywnymi).

"Resovia biegnie na żydów ze Stali Rzeszów", fot. rester.art.pl
Scenka rodzajowa znana z polskich stadionów. Grupa chuliganów przeskakuje przez płot i biegnie w stronę przeciwników. Mógłby to być właściwie jakikolwiek mecz, gdyż postaci nie mają żadnych charakterystycznych barw klubowych. O tym, że są to derby Rzeszowa informuje nas napis na dole obrazu „Resovia biegnie na żydów z Stali Rzeszów”. Najprawdopodobniej chodziło o przedstawienie problemu antysemityzmu obecnego na polskich stadionach. Kwestia ta jest sztucznie rozdmuchana, gdyż nie chodzi tu o obrazę Żydów, a jedynie o obrazę przeciwnika, więc o antysemityzmie rozumianym jako niechęć do Żydów samych w sobie nie ma tutaj mowy. Z drugiej strony trudno się dziwić, że ktoś się poczuł urażony.
Treść obrazu jest jak najbardziej aktualna w kontekście oprawy zaprezentowanej w tym roku przez fanów Resovii. Transparent „Śmierć garbatym nosom” oraz sektorówka z przekreśloną twarzą Żyda wywołały medialną i internetową burzę, aresztowano 2 kibiców odpowiedzialnych za wniesienie oprawy na stadion. Kurz opadł, a w Rzeszowie po staremu - Resovia ze Stalą dalej walczą prym w mieście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz