wtorek, 24 sierpnia 2010

Mucha czeka na szansę, Ferguson bojkotuje BBC, czyli o mojej pomyłce i o konsekwencji trenera Manchesteru

W życiu wypada być konsekwentnym. Nie jest to proste, ale za to daje dużo satysfakcji. Dzięki konsekwentnemu zachowaniu pokazujemy innym, że znamy swoją wartość. Sir Alex Ferguson wyszedł zapewne z takiego założenia bojkotując stację BBC, która w 2004 roku wyemitowała krzywdzący jego zdaniem program.

Dokument pod tytułem „Ojciec i syn” dotyczył działalności managerskiej syna słynnego szkoleniowca - Jasona. W Anglii płacz, że tak być nie może, że federacja da kary za nie udzielanie pomeczowych wywiadów. Ja osobiście pochwalam zachowanie Sir Alex’a. W końcu on zażądał jedynie przeprosin, a nie Bóg wie czego. Co ciekawe klub z Manchesteru wsparł swojego wieloletniego pracownika. Zresztą nawet te 60 tyś. funtów, które chcą mu wlepić nie powinno go specjalnie „uderzyć po kieszeni”. Sytuacja wydaje się być patowa. Czy nie łatwiej by było gdyby główny brytyjski nadawca radiowo – telewizyjny wypowiedział magiczne słowo? I nie chodzi tu o „hokus pokus”.



fot. Daily Mail

Teraz trochę o byłym bramkarzu Legii Warszawa. Pisałem jakiś czas temu, że dobrze zrobił, że przeszedł do Evertonu, a nie do jakiegoś lepszego klubu, bo tam przynajmniej sobie pogra. Błąd! Mucha póki co grzeje ławę, ale w wywiadzie udzielonym portalowi Sports.pl mówi, że nie ma zamiaru się poddawać i będzie walczył. Ja Jankowi kibicuję i wierzę w to, że jak już raz stanie pomiędzy słupkami Evertonu to nikt go stamtąd nie ruszy.

4 komentarze:

  1. Może nie, bramkarzem jest dobrym. W RPA parę razy pokazał na co go stać. Poprostu musi odsiedzieć swoje i w końcu dostanie szansę.

    OdpowiedzUsuń
  2. no wlasnie, bedzie odsiadywal swoje jak dudek

    OdpowiedzUsuń
  3. Dudek zgodził się na rolę rezerwowego, bo wiedział, że nie ma szans gry gdy Iker nie jest kontuzjowany. Mucha chce walczyć o miejsce w 1 składzie. To różni tych dwóch bramkarzy.

    OdpowiedzUsuń