niedziela, 22 sierpnia 2010

Z braku laku i Ivica dobry, czyli jak Vrdoljak został kapitanem Legii

Kiedy odszedł Vukovic pojawił się problem z tym kto powinien zostać kapitanem. Tuż po tym jak Serb zmienił klub postawiono na doświadczonego i od lat związanego z Legią Wojciecha Szalę. Gdy ten był kontuzjowany zastępował Dixon Choto, co dla niektórych kibiców było ciężkie do zaakceptowania. Teraz Wojtka nie ma już w Legii, a w obecnym sezonie opaskę kapitańską nosi nowy zawodnik - Ivica Vrdoljak. Moim skromnym zdaniem to jakieś nieporozumienie. Jakie zatem powinny być kryteria tego kto może zostać kapitanem Legii?

Vrdoljak z opaską kapitana wychodzi na mecz z Polonią, fot. legialive.pl
 Dla niektórych takim kryterium jest polskie obywatelstwo. Logika jest taka: polski klub, polski kapitan. Ma to sens, jednak przykład Vuko, który ze względu na swoją charyzmę i charakter był świetnym kapitanem pokazuje coś innego. Z drugiej strony nieznajomość języka (w tym przypadku polskiego) może być problemem w przypadku dyskusji z sędziami.

Istotne z pewnością jest to czy zawodnik gra regularnie w pierwszym składzie czy też „różnie to bywa”.

Kolejne kryterium to staż w danej drużynie. Osobiście uważam, że kapitan musi być związany z klubem przynajmniej od 2 – 3 sezonów. Musi mieć czas żeby pokazać, że jest osobą, która zasługuje na taki zaszczyt i ma szacunek u kolegów z drużyny.

Ostatnie kryterium to charyzma. Kapitan musi mieć „to coś”. Musi umieć poderwać zespół do walki w trudnym momencie i wziąć na siebie ciężar gry kiedy „nie idzie”.

Ivica nie spełnia żadnego kryterium, bo Polakiem nie jest, póki co gra w pierwszym składzie, ale zobaczymy jak to będzie bo poza umiejętnością przytrzymania piłki Ivica niewiele pokazuje. Staż w drużynie – brak (no dobra, 3 mecze + sparingi). Charyzma – nie mówię, że jej nie ma, ale na razie ciężko powiedzieć czy ma.
 A więc kto zamiast Vdorljaka? Radovic - znowu nie Polak, Iwański – krótki staż w Legii, Szałachowski, Rybus – nie grają w pierwszym składzie. Cholera to może młodziutki Ariel Borysiuk?

Vrdoljak (obecny kapitan) i Rybus (potencjalny kapitan ?) po meczu ze Śląskiem, fot. legialive.pl



2 komentarze:

  1. Kapitanem powinien zostać piłkarz, który ma od 3 pokoleń przodków na Powązkach ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. I jest w stanie udowodnić, że jego przodkowie walczyli pod Grunwaldem (po stronie Polski oczywiście) :)

    OdpowiedzUsuń